Do darmowej dostawy brakuje
Nie znaleziono produktów
          Wyszukiwanie zaawansowane
          Wyszukiwanie

          Kobieta w gabinecie masażu

          Jak przygotować się do wizyty u masażysty

          Pytania zadawane przez kobietę, czyli z mojego punktu widzenia.

          Z Piotrem Szczotka rozmawia Małgorzata Sanocka.

          - Jakie rodzaje masażu proponuje się obecnie i na czym one polegają?

          Piotr Szczotka: Obecnie w pierwszym momencie trudno się połapać w gąszczu informacji dotyczących masażu. Jedną z najrozsądniejszych dróg, jest po prostu zapytać osobę wykonującą masaż (nie zawsze jest to przecież masażysta, ale i fizjoterapeuta czasem kosmetyczka bądź inny praktyk) jaki rodzaj masażu, metody proponuje. Ale będąc z drugiej strony czyli jako klienta, czy w przypadku kobiet klientek, powinniście przede wszystkim jasno przedstawić wasze oczekiwania. Nie bać się zadawać pytań, czy faktu, że ktoś ma słabe słownictwo w tym temacie, bądź nie zna terminologii.  W sumie można przybliżyć zabiegi związane z masażem w kilku grupach: specjalistyczne masaże, zabiegi na ciało (nurt spa), praca z ciałem (nurt body work gdzie masaż jest jednym z elementów) oraz metody pracy z tkankami miękkimi w fizjoterapii, czasem też w osteopatii czy chiropraktyce. Jest tego sporo, dlatego też wpierw warto określić nasze cele, priorytety.

          - Jak należy przygotować się do masażu? (np. ile wcześniej należy zjeść posiłek)?

          Dokładnie, wcześniej zjeść posiłek, z tym że minimum około godziny przed masażem, a zwłaszcza jeśli zabieg będzie dotyczył także powłok brzusznych to jeszcze dłużej, do ok 1.5 godziny przed masażem. To słuszne pytanie i uwaga, bo czasem zwłaszcza po całym dniu, klienci szczególnie kobiety, w trakcie różnego rodzaju zmiany diet, czy akcji w stylu „nadchodzi plaża”, udają się na masaż bardzo zmęczone po całym dniu i nie rzadko po prostu głodne. Tu organizm płata różne figle.

          - Czy to będzie masaż mocny (bolesny), czy delikatny? Ja nie lubię bólu.

          Jest spora różnica w pojęciu masaż intensywny, głęboki, a masaż bolesny. Zacznijmy od tego, że jest niewiele sytuacji kiedy masaż jest wykonywany na progu bólu i ten próg w jakiś sposób przekraczamy. Niestety nagminnie jeszcze masaż kojarzony jest z bólem, trudno te społeczne przyzwyczajenia zmienić. Ten mit zakorzenił się do tego stopnia, iż niektórzy uważają że masaż leczniczy może, nawet powinien być bolesny, a tzw. odchudzający to już na pewno. To absurdalny stereotyp i w sumie stara szkoła masażu. Czasem po masażu jesteśmy nieco „rozbici”, mniej skupieni, nazajutrz czujemy się jak pierwszy raz po ciężkiej pracy fizycznej, ale to są efekty przemijające, dotyczą niektórych problemów, schorzeń lub co się zdarza częściej, jeśli to był w ogóle pierwszy masaż. Natomiast jeśli po kolejnych zabiegach czujemy się jednak dalej gorzej, powinniśmy zabiegów zaprzestać lub po konsultacji zmienić je. Przede wszystkim poinformować o tym masażystę. Dotyczy to także każdego niezrozumiałego dla nas dyskomfortu jak nagłe mrowienie, nadpotliwość, zawroty, uderzenia gorąca, itd. Nawet podczas 100 % dobrze wykonywanego profesjonalnego masażu, może się zdarzyć, iż nagle czujemy się gorzej. Nie znamy do końca swojego organizmu, u kobiet nieoczekiwane reakcje mogą być dodatkowo związane z zaburzeniami hormonalnymi.

          - Jakie efekty może wywołać masaż i jak się wtedy zachować?

          Mam nadzieję że mówimy o efektach niespodziewanych, ale pozytywnych? Oby takich było więcej ;-). Od strony informacyjnej, dotyczących typowych zachowań, pacjentka w przychodni ale i tak samo klientka w spa, powinne być wcześniej powiadomione o ewentualnych odczuciach nie tylko natury fizycznej, ale i psychicznej. Przykładowo mogą być uruchomione także pewne procesy psychosomatyczne, pomimo najlepiej wykonanego, profesjonalnego masażu, zdarzają się także negatywne reakcje. Zmiana oddechu, czasem spontaniczne odczucie potrzeby płaczu (to czy je hamujemy czy nie to już inna kwestia), nadpotliwość, czasem nadwrażliwość, itd. Poza fizycznymi odczuciami i oczekiwanymi efektami jak rozluźnienie wybranych mięśni, ogólne odprężenie, zmniejszenie bólu, mrowienia, bywają też odczucia od skrajnego zmęczenia po euforię. Poważnie, ludzie stają się nadmiernie gadatliwi, ale też z drugiej strony mogą być bardzo wyciszenie i potrzebują czasu aby dojść do siebie. To zwłaszcza planując dłuższe zabiegi, powinno być przewidziane w grafiku. Dajmy na to w sytuacji masaży w celu relaksacyjnym, odprężającym, powinien być czas na dojście do siebie. Nie powinniśmy od razu jechać samochodem, ale odczekać przynajmniej z kwadrans. Nieco inne reakcje dotyczą masaży wykonywanych w celach stricte leczniczych w rehabilitacji, rewitalizacji. Odczuwalne są także reakcje sugerujące chwilowe pogorszenie, narasta napięcie, ból, może pojawić się mrowienie. Jednak po masażu przechodzą one, w pewnym sensie dla terapeuty są wskazówkami z którego miejsca lub gdzie jest główny problem w tkankach, ból zwłóknienia, uraz.

          - Jaka pora dnia byłaby najlepsza na masaż?

          Podobnie jak powyżej. To zależy od celu masażu. Teraz jest przykładowo lato, klienci potrafią się umawiać na masaż – w prywatnym gabinecie – nawet przez 7 00 rano. Taki mają niektórzy cykl dnia, rześko wstają i od razu działają. Dla masaży bardziej relaksacyjnych zdecydowanie późne popołudnie, także coraz większym zainteresowaniem cieszą się zabiegi w weekendy. Mój weekend, czasem przesuwa się na dni niedziela-poniedziałekJ. Idąc na zabiegi do przychodni, niestety mamy małą możliwość wpływu na godzinę, w ogóle się cieszymy jak jest miejsce tzn. adekwatnie podpisany kontrakt z NFZ, ale to już temat rzeka.

          - Jak zachować się po masażu (odpoczynek czy powrót do obowiązków)?

          Kontynuując odpowiedz na powyższe pytanie, to zależy od metody i celu zabiegu. Obserwujemy zauważalny powrót i rosnące zainteresowanie zabiegami także w domu klienta czy pacjenta. To nic nowego taka mobilna praktyka była zawsze. Po masażu w domu jeśli mamy takie warunki, łatwiej nam będzie wypocząć. Gorzej jeśli ktoś ma maluchy które od razu na niego wskocząJ. Tu preferencje wyraźnie są zróżnicowane, zapewne w dużym stopniu zależy to od zorganizowania. Jeśli jesteśmy w gabinecie który spełnia nasze oczekiwania, profesjonalizm personelu, organizacja, wystrój, możemy od razu uprzedzić że lubimy po masażu trochę poleżeć. Przykładowo prowadzę praktykę min. w zupełnie prywatnym gabinecie. Spełnia pełne wymogi sanitarne, a jednocześnie ma wystrój bardziej obszernego pokoju niż gabinetu w przychodni. Klientkom nie chce się po masażu od razu wychodzić. Jedne chcą porozmawiać, inni wypić herbatę, to powinno być wkalkulowane w taką praktykę. Także małe gabinety, ale z wysokimi standardami spa, cieszą się coraz większą popularnością. Warto szczególnie zadbać nie tylko o sam profesjonalizm zabiegu, ale inne otaczające zjawiska, organizację.

          - Czy masażysta wykonuje masaż twarzy, chodzi mi przede wszystkim o rozmasowanie mięśni czoła?

          Ciągle jeszcze masaż twarzy jest kojarzony przede wszystkim z kosmetyką, a w ostatnich latach ze spa, ale w przeciętnym gabinecie sporo praktyków proponuje i skutecznie praktykuje metody masażu twarzy i co za tym idzie, cele są zróżnicowane. Od powodów stricte leczniczych: obrzęki, masaż po porażeniu nerwu twarzowego, czasem po mikrourazach, przez napięcia, migreny czy w ramach współpracy ze stomatologiem (dysfunkcje w okolicach stawu żuchwowo-skroniowego). W celach relaksacyjnych to już sprawa oczywista, tu masaż twarzy najczęściej łączony jest z opracowaniem ramion, szyi czasem górnej części klatki piersiowej. Są masaże kosmetyczne, a także specjalistyczne zabiegi wspomagające efekty medycyny estetycznej, ostatnio także coraz więcej lekarzy kieruje na masaże tkanki łącznej z przekonania. Dlaczego? Większe przekonanie do masażu, poza tym, tam gdzie nie można lub klientka nie ma przekonania do inwazyjnych zabiegów.Masaż czoła zajmuje jedno z kluczowych zadań, zwłaszcza u osób pracujących mentalnie, w dużym skupieniu, decyzyjnych. Są to jednak najczęściej bardzo precyzyjne zabiegi, wymagające właśnie skupienia, dokładności a niżeli intensywności.

          - Jak należy się ubrać (rozebrać) do masażu (jeśli jestem osobą wstydliwą)?

          Pytanie ważne z wielu powodów. Podstawa to komfort podczas zabiegu. W profesjonalnym gabinecie zostajemy poinformowani jak powinniśmy się przygotować, ale nie na wszystko musimy się godzić. W przypadku masażu grzbietu z kręgosłupem wydaje się że odsłaniamy te okolice, które sprawiają nam najwięcej problemów, ale to jest trochę błędne przeświadczenie. Idąc na masaż grzbietu, powinniśmy być gotowi na to, że masażysta będzie go traktował jako całość, a nie tylko odcinkowo. Generalnie rozbieramy się do pasa i kładziemy się na brzuchu. Czasem jednak pacjentki przykrywają się większym ręcznikiem i zostają tylko w bieliźnie, bo nie chcą przykładowo pognieść spódnicy, bo im tak zwyczajnie wygodnie. Ponadto takie przygotowanie będzie praktyczne jeśli masaż dotyczy okolic grzbietu oraz kończyn dolnych. W sytuacji masaży całościowych rozbieramy się do bielizny (czasem warto przynieść sobie na zmianę coś wygodnego, bo nie każdy dobrze się czuje w stringach) a nakrywamy się dużym ręcznikiem. Chodzi właśnie o przykrycie się, a nie owijanie. W masażu obowiązuje taka zasada (choć niepisana prawnie) że klientka/klient jest cały czas przykryty, a odsłaniane są jedynie aktualnie masowane partie ciała. Są wyjątki, w niektórych wschodnich masażach czy w nurcie polinezyjskim, ale o tym powinniśmy zostać powiadomieni. Podczas opracowania powłok brzusznych, klientka powinna mieć zapewniony ręcznik do przykrycia biustu. To nie jest kwestia jedynie skrępowania, ale raczej temperatury ciała. Natomiast przychodząc na masaż do gabinetu w przychodni czy sanatorium różnie to bywa. Dlatego poleca się przynoszenie z sobą własnych ręczników, nawet jeśli jest zapewnione odpowiednie nakrycie i pościel jednorazowa dla każdego pacjenta, ręcznik będzie przydatny przykładowo po zabiegu, ewentualnie w celu wytarcia się z nadmiaru oliwki.

          - Czy i jakie oliwki do masażu są stosowane – na niektóre mam uczulenie?

          Masażysta, kosmetyczka, fizjoterapeuta, dysponują szerokim asortymentem preparatów do masażu. Są to najczęściej oliwki ale i kremy, balsamy, żele, czasem stosuje się jako wspomagające preparaty maści lub specjalne pianki. Preparaty mają różne konsystencje, skład, zapach i spełniają różne dodatkowe wymagania.  Przed zabiegiem zadaje się pytania w związku ze zastosowanymi preparatami. Pyta się także o akceptację w przypadku stosowania preparatów z domieszkami olejków eterycznych, kiedy stosowana jest dodatkowo aromaterapia. Obecnie dodatki olejków eterycznych są stosowane bardzo często nawet w preparatach czysto leczniczych. Jednakże sporo pacjentów – wbrew medialnym opiniom – nie akceptuje zapachowych preparatów. Nawet ogólnie przyjęte za pozytywne, miłe i efektywne aromaty, mogą być dla niektórych wyjątkowo nielubiane, nietolerowane. Może to także stanowić problem podczas upalnego lata i braku możliwości skorzystania z natrysku. Wtedy klient z całym tym zapachem wchodzi do autobusu czy tramwaju i może być zabawnie :-).
          Po prostu jako masażyści pytamy o akceptację danych preparatów. Jeśli klient woli bezwonne olejki to jego wola. Osobiście pracuję jeśli już to z kominkiem aromaterapeutycznym, a i sporo preparatów ma i tak dosyć wyraźną nutę zapachową. Istnieje także przekonanie że naturalne, jadalne olejki nie uczulają, a mineralne częściej. Nie jest to prawdą, w praktyce widać, iż często cieszą się dużym zainteresowaniem olejki z minerałami, a naturalnych olejków z oliwy czy winogron wiele osób nie akceptuje z uwagi na konsystencję. Nie ma tu twardej zasady. Uważam, że klient powinien mieć na to wpływ. Zwłaszcza jeśli ktoś pracuję z twarzą, szczególnie wrażliwą, pytamy co preferuje pacjentki. Tu najlepiej jest poprosić klientkę, aby w razie czego przyniosła swoje kremy które stosuje w celach nawilżenia. Proszę się nie martwić, to nie jest skąpstwo, wtedy mamy pewność, że nie będzie niespodzianek z reakcjami uczuleniowymi. Są jednak masaże i zabiegi z elementami masażu, w których stosuje się bardzo małe ilości środków poślizgowych, np. techniki pracy z tkanką łączną, masaż segmentalny, praca z powięzią czy też manualny drenaż limfatyczny.

          Reasumując, dzisiejszy, współczesny masaż to świadomy masaż. Niczego nie musicie. Pytajcie, pytajcie, pytajcie - w każdej sytuacji jeśli coś was nurtuje lub czujecie dyskomfort.

          Ale zachęcam także do tego, aby dzielić się zwłaszcza tym, co was mile zaskoczyło.

          Pamiętajcie drogie panie, rozmawiajcie przede wszystkim przed i po masażu, to jest Wasz masaż. Natomiast w trakcie, zwłaszcza w przypadku masażu twarzy, milczenie jest bardzo wskazane, czasem wręcz niezbędne.

          - Dziękuję za rozmowę.

          Piotr Szczotka dla LurguS.

          Kobieta w gabinecie masażu (część II)

           

          ikona - Darmowa dostawa
          Darmowa dostawa Już od 199 zł
          ikona - Szybka realizacja
          Szybka realizacja Wysyłka w 24h
          ikona - 14 dni na zwrot
          14 dni na zwrot Jasne zasady
          ikona - Gwarancja jakości
          Gwarancja jakości Tylko najlepsze marki